niedziela, 22 lutego 2015

27. Niedzielnie.

Śniadanko 9:00

Płatki owsiane (wcześniej zalane mlekiem sojowym i zostawione na noc w lodówce),
kawałek banana,
herbata rioobos.

Przekąska 12:00
Jabłko.

Obiad 14:00
Pierś z kurczaka z waezywami gotowane na parze.

Przekąska 16:00
Jogurt naturalny z ponidorem i kilka różtczek brokuła.

Kolacja 19:00
1 kromka chleba (około 90 g), 1 plaster gotowanej, chudej szynki, pomidor, czarna herbata.

75 przysiadów.

Od jutra z dwoma koleżankami zaczynamy biegać! :)

dzieje siĘ ;)

sobota, 21 lutego 2015

26. Problemy z internetem :/

Czwartek i piątek upłynęły pod znakiem walki o internet.
Na szczęście walka wygrana i internet wrócił do nas :)

W piątek waga "podskoczyła" do 84,5 kg.
Podejrzewam, że to przed okresem woda zaczyna zbierać się w organizmie ;)

Piątkowe menu:

Śniadanie 8:30
Jajecznica z 2 jaj, i z pomidorem,
herbata rooibos,
Kawa rozpuszczalna.

Przekąska 11:30
Jabłko, woda.

Obiad 15:00
Filet z dorsza (gotowany na parze),
mieszanka warzyw gotowanych na parze (żółta marchew, czerwona marchew, brokuł, fasola)

Kolacja 20:00
Pasta twarożkowo-jajeczna,
herbata rioobos.

(Przerwa w przysiadach )

Sobota :)

Śniadanie 9:00
Pasta twarożkowo-jajeczna,
Herbata rioobos.

Przekąska 12:00
Jabłko, gruszka.

Obiad 14:30
Pierś z kurczaka + mieszanka warzyw (gotowane na parze).

Przekąska 16:30
Jogurt naturalny + pomidor

Kolacja 19:00
1 kromka chleba żytniego (słoneczny, pełnoziarnisty),
1 plaster chudej szynki,
Kawałek czerwonej papryki,
Herbata rioobos.

70 przysiadów ;)

czwartek, 19 lutego 2015

25. Stresik.

Dziś miałam kolejną rozmowę o pracę.
Niestety nie nastawiam się zbyt na to, że mnie tam przyjmą ;)

Z pozytywnych wiadomości:
Dziś waga pokazała: 83,6 kg :)

Menu na dzisiaj:

Śniadanie 7:30
50 g platków owsianych górskich, które wczoraj zalałam mlekiem sojowym + pół banana, herbata rioobos

Przekąska 10:00
Banan

Obiad 13:40
150 g ugotowanej piersi z kurczaka, 150 g ugotowanego brokuła, woda

Przekąska 16:30
Jogurt naturalny z pomidorem i szczypiorkiem, herbata rioobos.

Kolacja 19:00
Pasta twarożkowo jajeczna, herbata rioobos.

60 przysiadów (ałć moje zakwasy ;))

środa, 18 lutego 2015

24. Pasta twarożkowo-jajeczna.

(2 porcje)

1 kubeczek twarożku (max.3% tłuszczu),
2 jajka ugotowane na twardo,
1 mała papryka,
1 nieduży ogórek,
2 łyżki jogurtu naturalnego 0% tłuszczu,
szczypta soli, pieprz.

Paprykę i ogórka kroimy w małą kostkę, jajka ścieramy na tarce o dużych oczkach. Całość wymieszać z twarożkiem i jogurtem. Doprawić solą i pieprzem.

Smacznego!

23.

Dziś rano chyba, 3 razy wchodziłam na wagę :P
Z niedowierzania oczywiście!
Dziś waga pokazała 84,8 kg
Czyli od początku mam już - 1,9 kg!
Ach! 
Oby tak dalej ;)

Dzisiejsze menu:

Śniadanie (8:00)
2 wafle ryżowo-zbożowe + pasta jajeczno-rybna,
herbata rooibos

Przekąska (11:00)
Banan

Obiad (14:00)
Udawane spaghetti,
herbata rooibos.

Przekąska (16:30)
2 wafle  ryżowo-zbożowe,
herbata rooibos.
 
Kolacja (19:00)
Pasta twarożkowo-jajeczna,
herbata rooibos.
 
Z ćwiczeń dzisiaj mam do wykonania 55 przysiadów ;)

wtorek, 17 lutego 2015

22.

Dzisiejsze menu:

Śniadanie (9:00)
Omlet prowansalski, 
herbata.

Przekąska (12:00)
Jabłko, 
kawa rozpuszczalna.

Obiad (14:00)
Udawane spaghetti, 
woda.

Przekąska (16:00)
Jogurt naturalny z szczypiorkiem i połową pomidora, 
herbata rooibos.

Kolacja (18:30)
Pasta rybno jajeczna, 
herbata rooibos.

50 przysiadów.

poniedziałek, 16 lutego 2015

21. Ważna decyzja.

Z podjęciem TEJ decyzji chodziłam już jakiś czas.
W końcu pomyślałam: "jeśli teraz się nie odważę, to nigdy się nie zdecyduję!"
Tak więc podjęłam jedną z ważniejszych decyzji w moim życiu.
5 marca wybieram się do dietetyka.
Długo się nad tym zastanawiałam, aż w końcu pomyślałam o Zuzi.
Do dziś pamiętam jak dzieciaki w szkole wyśmiewały się, że mam grubą mamę (nie pamiętam mojej mamy szczupłej, choć podobno zanim zaszła ze mną w ciążę była szczupła i w dniu porodu ważyła 68 kg).
I chcę oszczędzić tego mojej Zu :*
Mam nadzieję, że uda mi się schudnąć i utrzymać wagę.

Od 9 lutego nie słodzę kawy i herbaty, nie jem słodyczy.
Staram się jeść w miarę regularnie ( 3 główne posiłki + 2 małe przekąski między nimi).
Pora też zabrać się za jakieś ćwiczenia, bo bez tego się nie obejdzie :P
Zaczynam od przysiadów ;)
A jak zrobi się cieplej to rower pójdzie w ruch :D