wtorek, 19 lutego 2013

02. (Po)Walentynkowo :)

Post  zaczęłam pisać w Walentynki :)
Ale jakoś nie mogłam go skończyć :P
Cóż . . . 
Miało być o Walentynkach to troszkę będzie.
Dla mnie, właściwie to dla nas to ważny dzień.
Sześć lat temu zostałam dziewczyną mojego męża.
Było to cudownych sześć lat. 
I życzę sobie i Nam kolejnych tak pięknych rocznic.
Świętowanie oczywiście też było ;)
Ja zrobiłam pyszny obiadek i kartkę dla męża :)


K. dostał też lizaka w kształcie serca z napisem 'Kocham Cię', 
czekoladki z fajnymi napisami i model samochodu ;)

A ja dostałam śliczną czerwoną różę i paseczki do mojej nowej miłości - quillingu :)

Wszyscy w koło narzekają, że to święto amerykańskie.
A ja lubię Walentynki ;)

Lubię  świętować z moim mężem ;)
I córeczką ;)

Na razie to będzie na tyle ;)
Córcia domaga się zabawy z mamą :P

2 komentarze:

  1. Śliczna! Ale Ty zawsze zacięcie artystyczne przejawiałaś :)
    Ja też Walentynki lubię - trochę kiczu w życiu mile widziane ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Słodko i gratuluję tych 6 lat.Cieszę się, że wreszcie ktoś, kto się nie buntuję na to święto.Właściwie nie rozumiem, dlaczego ludzie się buntują przeciwko walentynkom.Skoro może być obchodzony dzień pluszowego misia, dzień bez papierosa itp., to dlaczego tak piękny dzień jakim jest święto zakochanych się spotyka z krytyką...?Kwestia kiczowatości przecież zależy od samych obchodzących-jak oni je zaaranżują.U was było słodko i tego wam gratuluję.Tak mnie naszło.Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://dzidziastyle.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.